Malbork. Ulice Sportowa i Wiosenna już gotowe. Czy magistrat ma jeszcze w planie na ten rok remonty kolejnych nawierzchni?

Urząd Miasta Malborka poinformował, że w tym tygodniu zakończyły się ostatnie prace przy wymianie nawierzchni asfaltowej na ulicy Wiosennej, gdzie fragmenty chodnika dostosowano wysokością do nowej warstwy asfaltowej. Dywanik ułożono również na ul. Sportowej. Tam skorzystali także piesi, bo zyskali nowy polbruk. Powstała też zatoka parkingowa na 10 miejsc, w tym 1 stanowisko dla osób z niepełnosprawnościami.
Wykonawcą prac była firma Strabag, która w przetargu zaproponowała najkorzystniejszą cenę, czyli 774 tys. zł.

Drogowcy mieli również w tym tygodniu rozpocząć przygotowania do remontu ul. Pola i Broniewskiego. Tam zamówienie magistratu realizować będzie Przedsiębiorstwo Budowy Dróg SA ze Starogardu Gdańskiego. Wszystkie prace, warte niespełna 1,9 mln zł, mają się zakończyć do 31 grudnia 2021 r.

Trwa postępowanie przetargowe, które ma wyłonić wykonawcę nowej nawierzchni ul. Pasteura. Zainteresowani mogą składać oferty do 22 września.

Remont obejmuje całą ulicę, łącznie z ułożeniem chodników – informuje Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Jak zapewniają władze, robią wszystko, by na tym nie zakończyły się poważniejsze prace drogowe, które byłyby wykonane w ciągu najbliższych tygodni.
- Możliwe, że jeszcze w tym roku uda się zrobić ul. Leśną na Piaskach, która często pojawia się komentarzach mieszkańców jako jedna z najgorszych w Malborku – zapowiada burmistrz Charzewski.
Wydaje się jednak, że postulaty częściej dotyczą ul. Łąkowej.

Znów, jak co dwa lata, załatali plackami asfaltu dziury. Niedługo koszt tych asfaltowych placków przewyższy normalny remont – komentuje jeden z kierowców.

Burmistrz zapewnia, że zdaje sobie sprawę ze stanu tej trasy.

Ale to, że dziury lepimy, to dobrze. Trzeba zwrócić uwagę, że trochę tych ulic ostatnio robimy – mówi Marek Charzewski.

Włodarz zapewnia, że zarówno ul. Łąkowa, jak i Sprzymierzonych znalazły się na liście najpilniejszych zadań do realizacji. Ale przed wysłaniem tam kolejnych ekip wstrzymuje go stan miejskiej kasy. Ta finansowa kołdra zwykle jest za krótka, by zaspokoić wszystkie potrzeby zmotoryzowanych mieszkańców.

Zobaczymy, co będzie z projektami zgłoszonymi do Polskiego Ładu. Czekamy na rozstrzygnięcie, ale mamy nieoficjalne sygnały, że w pierwszej edycji preferowane będą projekty o wartości do 5 mln zł. A więc nasz projekt dotyczący modernizacji ul. Nowowiejskiego ma szansę – tłumaczy burmistrz.

Wartość tej inwestycji to 5 263 158 zł, kwota dofinansowania – 5 000 000 zł. Zadanie ma polegać na modernizacji drogi o długości 487,24 m, od skrzyżowania z ul. Wybickiego do skrzyżowania z drogą wojewódzką 515 – ul. Sikorskiego. Zakres inwestycji: modernizacja nawierzchni ulic z infrastrukturą i elementami uspokojenia ruchu, ciągi pieszo-rowerowe, nasadzenia drzew i krzewów, trawniki. Powstanie nowe oświetlenie typu LED, zapewniając oszczędności i znaczną poprawę bezpieczeństwa. Inwestycja przyczyni się do usprawnienia przepustowości ruchu samochodowego, co ułatwi dojazd do pracy, firm, szkół, przychodni czy obiektów militarnych.
To jedno z kosztowniejszych miejskich zadań drogowych, więc gdyby faktycznie udało się te pieniądze z rządowego programu pozyskać, jeden problem byłby z głowy.

W tym samym naborze do Polskiego Ładu miasto stworzyło cały katalog miejskich ulic, których przebudowę oszacowano na 21 950 000 zł, a 95-procentowe dofinansowanie wyniosłoby 20 852 500 zł. Oto wytypowane malborskie drogi:

• ul. Tczewska i Solskiego, łączące drogi krajowej 22 i 55, co jest spójne z inwestycją GDDKiA na odcinku Cisy-Malbork;
• al. Sprzymierzonych;
• ul. Konopnickiej i skrzyżowanie z ul. Kotarbińskiego z budową ronda, stanowiące dojazd od strony południowej do dróg krajowych nr 22 i 55.

Póki nie ma decyzji i informacji z Warszawy, trudno snuć jakiekolwiek plany.

Jeśli otrzymamy dobrą wiadomość w sprawie ul. Nowowiejskiego, to w listopadzie rząd ogłosi kolejną edycję i nabór do Polskiego Ładu. Chcemy więc wytypować kolejne drogi lub drogę, modernizacja której pochłonie do 5 mln zł. To może być choćby Sprzymierzonych czy ulice w Kałdowie – zapowiada Marek Charzewski.

Jest jeszcze plan „B”, czyli wnioski złożone do Rządowego Programu Rozwoju Dróg. Po raz trzeci wniosek dotyczy ul. Nowowiejskiego, drugie zadanie to rondo na ul. Konopnickiej przy wjeździe w ul. Kotarbińskiego. Przyjmowanie wniosków się zakończyło, teraz trwa ich ocena.

Może choć rondo uda się z tego programu wybudować – słyszymy od włodarza.

To pewnie jeszcze nie wszystkie najpilniejsze z pilnych prac, bo coraz gorzej wygląda choćby ul. Mickiewicza, która nie jest żadną peryferyjną trasą. Zresztą wymiana nawierzchni dróg to niekończący się proces i kierowcy, którzy na co dzień poruszają się po mieście znają te słabsze punkty na pamięć.