Aktualizacja - 14 maja
Niestety, okazuje się, że pomimo środowych apeli malborskiej policji oszuści wyłudzili pieniądze od starszej pani z Malborka. Jednak nie "na wnuczkę", lecz jednocześnie "na córkę" i "policjanta".
- Do pokrzywdzonej zadzwoniła rzekoma „córka”, która poinformowała, że miała wypadek samochodowy. Po czym słuchawkę przekazała mężczyźnie, który przekonał kobietę, że jest „policjantem” i powinna wpłacić kaucję, aby córka nie trafiła do aresztu. Kobieta. chcąc pomóc "córce", wypłaciła z banku pieniądze i przekazała przestępcy, który się po nie zgłosił - informuje mł. asp. Katarzyna Marczyk, rzeczniczka KPP Malbork.
Policjanci apelują o ostrożność w przypadku odebrania telefonu od rzekomego „wnuczka”, „funkcjonariusza” czy „krewnej”.
Wcześniej pisaliśmy...
- W środę (13 maja, dop. red.) otrzymaliśmy już kilka zgłoszeń od mieszkańców Malborka, którzy poinformowali nas o próbach wyłudzenia pieniędzy metodą "na wnuczka" - mówi mł. asp. Katarzyna Marczyk, rzeczniczka prasowa KPP Malbork.
Dzwonią podejrzane osoby, które informują o rzekomym wypadku spowodowanym przez "wnuczka", a receptą na uniknięcie dalszych kłopotów jest zapłacenie "od ręki" gotówki wymyślonemu poszkodowanemu. Po pieniądze przyszedłby oczywiście ktoś inny, jakiś "znajomy wnuczka", bo sam "wnuczek" niestety nie może...
Na szczęście, mieszkańcy Malborka nie dali się nabrać na te tanie chwyty.
- I to bardzo dobrze, że malborczycy informują nas o tych próbach - dodaje mł. asp. Katarzyna Marczyk.
Policja apeluje o dalszą ostrożność. Warto przekazać swoim bliskim, że kiedy w telefonie usłyszą "wypadek", "wnuczek" i "gotówka", powinni wzmóc czujność. To samo, gdy obcy zapuka do drzwi z takimi informacjami. I dzwońmy na policję pod nr 997 lub 55 270 28 10.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?