Przetarg na mieszkanie. ZGKiM w Malborku po raz pierwszy szuka w ten sposób lokatora i... pieniędzy na remonty kolejnych pustostanów

Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Malborku sp. z o.o. poinformował na swojej stronie internetowej o przetargu nieograniczonym na najem mieszkania w budynku przy al. Wojska Polskiego 52/1.

Lokal ma 67,90 m kw. Znajduje się na drugim piętrze i składa z trzech pokoi, kuchni, łazienki i przedpokoju oraz pomieszczenia gospodarczego. Choć nie jest to nowy budynek, to podłączony jest do sieci ciepłowniczej.

Lokal mieszkalny znajduje się w atrakcyjnym miejscu w pobliżu znajdują się sklepy,szkoła podstawowa oraz przychodnia lekarska – zachęca ZGKiM w ogłoszeniu.

Mieszkanie jest praktycznie gotowe do zamieszkania. Czy jest zatem jakiś kruczek? Za taki niektórzy uznają przyszłe koszty utrzymania. Cena wywoławcza została ustalona na 15 zł za m kw. miesięcznie. To na starcie daje ponad 1000 zł miesiąc w miesiąc. Dodatkowo trzeba doliczyć do niej opłaty za wodę, ciepło, wywóz śmieci czy zużyty prąd.
Czy to dużo? Aktualnie za oferowane na wynajem prywatne mieszkania wystawiane są od 800 zł plus opłaty za 30-metrową kawalerkę, po 2300 zł plus opłaty za trzy pokoje o powierzchni 57 m kw.

To pierwsze takie postępowanie prowadzone przez miejska spółkę.

Korzystamy z pomysłów, które z powodzeniem realizowane są w innych miastach. Próbujemy wszystkich sposobów, by pozyskać środki na remonty zasobów komunalnych – tłumaczy Andrzej Wrona, prezes ZGKiM w Malborku sp. z o.o.

Jak słyszymy w ZGKiM, trudno powiedzieć, jakie będzie zainteresowanie.
- Być może zdecyduje się ktoś z listy oczekujących na mieszkanie komunalne – mówi Andrzej Wrona.
Aktualnie jest ok. 70 oczekujących na klucze do takiego miejskiego „M”. Trudno jednak powiedzieć, czy będzie to atrakcyjna oferta dla mniej zamożnych. Obecnie stawka czynszu w mieście to 7,20 zł za m kw.

PRZECZYTAJ TEŻ: Podwyżka czynszów w Malborku. Najemcy mieszkań socjalnych i komunalnych zapłacą więcej. Jest decyzja burmistrza

Tyle, że trzeba czekać. W przypadku oferty ZGKiM, wystarczy wpłacić 1200 zł wadium i przystąpić do przetargu, który odbędzie się w poniedziałek (25 września) o godz. 11.30 w świetlicy spółki przy ul. Gen. de Gaulle’a 70.

Firma komunalna chce się zabezpieczyć przed ewentualnymi trudnymi lokatorami kaucją o równowartości 12 miesięcznych czynszów. Umowa ma być poświadczona notarialnie i jak w przypadku najmu na wolnym rynku, ze wskazaniem adresu, pod który najemca wyprowadzi się, gdyby nie był w stanie płacić.

Zapytaliśmy władze miasta, czy nie skorzystają z systemu, po który sięga spółka komunalna. Są takie miejskie mieszkania, które można byłoby wynająć drożej, nawet osobom spoza listy, choćby po to, by o nie dbały. A wyższy czynsz, płacony regularnie i bez ponaglania, gwarantowałby pieniądze na remonty pustostanów. Jednak pomysł ZGKiM na razie nie wywołał w magistracie entuzjazmu.

Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku mieszkań komunalnych obowiązują ograniczenia czynszowe. Obowiązujące prawo mówi o progu 3 proc. wartości odtworzeniowej lokalu. Podwyżka skutkująca przekroczeniem przez roczny czynsz tej granicy wymaga dodatkowego uzasadnienia.

Wskaźnik przeliczeniowy kosztu odtworzenia 1 m kw. powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych określa wojewoda. O 1 kwietnia do 30 września 2023 r. dla województwa pomorskiego z wyłączeniem miasta Gdańska wynosi on 6736 zł.
A to oznacza, że opłata za metr kwadratowy mieszkania komunalnego może wynosić maksymalnie 16,84 zł.