Piłka nożna. Błękitni wygrali z Pogonią na wyjeździe, a Delta z KS Skorzewo u siebie. Oba mecze odbyły się na sztucznej murawie w Malborku

Przypomnijmy, że na inaugurację rundy wiosennej w V lidze podopieczni trenera Macieja Rogowskiego przegrali u siebie 0:2 z Meteorem Pinczyn. Ale po drugiej kolejce nastroje mają już lepsze nastroje.

Błękitni Stare Pole w sobotę (11 marca) mieli jechać do Prabut, ale tamtejsza zaśnieżona murawa nie nadawała się do gry. Pogoń jednak nie odwołała meczu, na co zgodę dał wszystkim drużynom Pomorski ZPN, tylko wynajęła boisko ze sztuczną trawą na Stadionie Miejskim w Malborku. Jak relacjonuje trener Rogowski, większość pierwszej połowy należała do przeciwnika, a jego piłkarze przebudzili się około 30 minuty. Przed przerwą żadnemu z zespołów nie udało się zdobyć bramki.

Druga część spotkania należała do Błękitnych, którzy prowadzenie objęli składnej akcji i uderzeniu Tomasza Zabornego pod poprzeczkę. Drugi gol padł w rzadko spotykanych okolicznościach, bo z rzutu rożnego Kamil Piotrowski kopnął piłkę bezpośrednio do siatki. Gospodarze, bo w tej roli przecież występowała Pogoń, bramkę kontaktową zdobyli po błędzie defensywy drużyny ze Starego Pola, ale jak opowiada trener, jego zawodnicy pomimo straty gola panowali nad tym, co działo się na boisku. Rezultat spotkania ustalił Mateusz Oleś po indywidualnej akcji.

Jesienią pokonaliśmy Pogoń, ale teraz nie do końca było wiadomo, czego się po nich spodziewać, bo trochę się wzmocnili. Myślę, że zasłużenie wygraliśmy ten mecz – podsumowuje Maciej Rogowski.

Błękitni: Chełmiński – Prócheński, Grędzicki, Kurek. Szymanowski (46 Oleś), Łojeczko, Misarko, Górak, Piotrowski (89 Dunaj), Pinkus, Zaborny (85 Talarek).

W 20 kolejce Błękitni podejmą 18 marca o godz. 15 jednego z najtrudniejszych rywali – Stynę Godziszewo, która aspiruje do awansu.

CZYTAJ TEŻ: Zima kontra futbol. Pomezania, Błękitni i Delta zagrają na sztucznej murawie w Malborku

Delta Miłoradz swój mecz w drugiej kolejce rundy wiosennej jako gospodarz również rozegrała na sztucznej murawie przy Toruńskiej w Malborku. W niedzielne popołudnie (12 marca) wymęczyła tutaj trzy punkty, pokonując 1:0 KS Skorzewo.

Ten mecz – bardzo wyrównany - mógł się zakończyć każdym wynikiem. W pierwszej połowie to goście oddali więcej strzałów na bramkę, ale lepsze, można śmiało powiedzieć, że stuprocentowe okazje stworzył sobie zespół z Miłoradza. W pierwszych dwudziestu minutach dwukrotnie w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Łukasz Borkowski (nomen omen z dwudziestką na plecach). Niestety, nie trafił. Za pierwszym razem był mocno naciskany przez obrońców, ale w drugim przypadku powinien lepiej przymierzyć. Później do głosu doszli rywale, ale przed przerwą żadnej z drużyn nie udało się zdobyć bramki.

Od początku drugiej połowy podopieczni trenera Macieja Kędzierskiego przycisnęli gości, jednak konsekwencji wystarczyło na kilkanaście minut. Gra ponownie się wyrównała, przyjezdni nawet pierwsi strzelili gola, ale – na szczęście dla Delty – sędzia asystent podniósł chorągiewkę, a arbiter główny zgodził się z nim, że był spalony.
Ekipę z Miłoradza „uratował” Marcel Kępiński, który pojawił się na boisku na około 20 minut. W 82 minucie nabiegł w pole karne i wykorzystał dośrodkowanie Tomasza Rozpary z prawego skrzydła. Uprzedzając obrońcę, wpakował piłkę do siatki z ok. 7 metrów. To drugi mecz z rzędu, gdy Kępiński wchodząc z ławki zapewnia Delcie zwycięstwo. Na inaugurację piłkarskiej wiosny zrobił to w Nowym Dworze Gdańskim.

Delta: Guźliński – Figlewski (63 Rozpara), K. Kędzierski, Kowalczyk - Szlija, Śliwka (46 Stacharski), Kołodziejczyk, Zelman – Czapiewski (71 Kępiński, 90 Pecka), Wądołowski, Borkowski (88 Klonowski).

W następnej kolejce miłoradzanie zagrają 18 marca na wyjeździe z Suprą Kwidzyn.