Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powstał drugi obywatelski projekt uchwały Rady Miasta w sprawie budowy burzówki i dróg na Wielbarku. Właściciele mają dość zalewania domów

Anna Szade
Anna Szade
Tak wygląda jedna z ulic na osiedlu "morskim". Mieszkańcy Wielbarka wnioskują o realizację kanalizacji deszczowej i infrastruktury drogowej w 2025 r.
Tak wygląda jedna z ulic na osiedlu "morskim". Mieszkańcy Wielbarka wnioskują o realizację kanalizacji deszczowej i infrastruktury drogowej w 2025 r. Archiwum prywatne
Mieszkańcy osiedla „morskiego” na Wielbarku, których domy są podtapiane od ponad 30 lat, nie składają broni. Po tym, jak ich pierwszy obywatelski projekt uchwały nie został przyjęty przez Radę Miasta, po raz drugi wystąpili z inicjatywą uchwałodawczą w sprawie budowy kanalizacji deszczowej wraz z infrastrukturą drogową w 2025 r.

Inicjatywa uchwałodawcza mieszkańców Wielbarka. Walczą o burzówkę i drogi

Do Biura Rady Miasta Malborka w poniedziałek (12 lutego) wpłynął obywatelski projekt uchwały w sprawie przystąpienia do realizacji w 2025 r. zadania pod nazwą „Wykonanie projektu i realizacji inwestycji budowa sieci kanalizacji deszczowej na osiedlu mieszkaniowym Wielbark, obejmującym rejon ulic: Głowackiego, Wejhera, Admiralicji, Poprzeczna, Bałtycka, Morska, Żeglarska, Teligi, Kostki, wraz z infrastrukturą drogową”. Mieszkańcy złożyli też oświadczenie o utworzeniu Komitetu Obywatelskiego Wielbark 2025, który będzie tę sprawę pilotował.

Tak przewiduje procedura w sprawie szczegółowych zasad wnoszenia obywatelskich inicjatyw uchwałodawczych przez mieszkańców Malborka opisana w uchwale z 2018 r.
To drugie podejście właścicieli nieruchomości z osiedla „morskiego” na Wielbarku. Mimo że pod pierwszym projektem uchwały podpisało się ponad 800 osób, Rada Miasta w głosowaniu podczas sesji w styczniu 2024 r. nie wsparła tego obywatelskiego wniosku.

„Za” było 7 radnych: Dariusz Rowiński, Paweł Dziwosz, Joanna Iglińska, Arkadiusz Mroczkowski, Zbigniew Kowalski, Adam Ilarz i Wiesław Dziwosz. Na „nie” też było 7 radnych: Edward Orzęcki, Dariusz Kowalczyk, Kazimierz Pietkiewicz, Krystyna Keńska, Halina Ostrowska, Bożena Piątkowska i Tadeusz Woźny. 3 radnych wstrzymało się wówczas od głosu. Byli to: Jolanta Leszczyńska, Tomasz Klonowski i Robert Król.

Jak to stwierdził radny Adam Ilarz mówię: „Sprawdzam” do burmistrzów i tej części radnych, którym inicjatywa społeczna się nie spodobała. Tym razem w projekcie uwzględniłem wszystkie zastrzeżenia i sugestie burmistrzów i radnych. Poszerzyłem grono konsultantów o instytucje nadrzędne nad naszym miastem, aby mieć 100-procentową pewność, że pod względem merytorycznym i prawnym jest wszystko jak należy – przekazał nam Jacek Skrzyniarz, pełnomocnik Komitetu Obywatelskiego Wielbark 2025.

Kanalizacja deszczowa na "morskim". Dlaczego to takie ważne?

Mieszkańcy zapisali w uchwale finansowanie inwestycji nie tylko z budżetu miasta, ale też zewnętrznych źródeł, jeśli udałoby się takie zdobyć. Miasto miało na to trzy dekady, a właściciele nieruchomości przez ten czas wielokrotnie zwracali się do magistratu i o rozwiązanie problemów.

Budowa sieci kanalizacji deszczowej wraz z infrastrukturą drogową jest uzasadniona ze względów społecznych i solidarnościowych, bowiem dotyczy ponad 100 rodzin mieszkających na tym osiedlu, sąsiadującym bezpośrednio z Cmentarzem Komunalnym. Inwestycja ta jest również w interesie publicznym i wizerunkowym miasta Malborka. Wody deszczowe regularnie zalewają piwnice i garaże, a gdy woda deszczowa dostaje się do systemu kanalizacji sanitarnej, to wybija bezpośrednio w domach, co rodzi stres u mieszkańców, ale też koszty – czytamy w uzasadnieniu obywatelskiego projektu uchwały.

Mieszkańcy zwracają też uwagę na czynnik środowiskowy, bo zanieczyszczenia z dróg wraz z wodami opadowymi wsiąkają w ziemię. Ponadto wszelkie nieczystości i szlam spływa ulicami w kierunku cmentarza, zanieczyszczając główne wejście, „co wizerunkowo nie jest korzystne dla miasta”.
Jak tłumaczą, jeśli jednocześnie budowane będą drogi i układana burzówka, nie będzie to tak drogie, jakby każde z tych przedsięwzięć było wykonywane oddzielnie.

Piłka jest teraz po stronie burmistrzów i radnych, czy zechcą rozpatrzyć projekt mieszkańców jeszcze przed wyborami i głosować obiema rękami "za”, czy też się wystraszą i zablokują drugą w historii miasta Malborka inicjatywę uchwałodawczą – uważa Jacek Skrzyniarz.

Terminy płyną. Czy kampania wyborcza pomoże?

Czy wybory będą miały wpływ na losy tego projektu uchwały? Trudno powiedzieć. Często w roku wyborczym czas płynie nieco inaczej. Ale pewnych terminów „przeskoczyć” się nie da.

Od momentu złożenia dokumentów przez Komitet Obywatelski Wielbark 2025, przewodniczący Rady Miasta ma 7 dni na ich przekazanie burmistrzowi, który ocenia, czy spełniają one wymogi formalnoprawne. Jeśli wszystko jest w porządku, projekt uchwały umieszczany jest w internetowym Biuletynie Informacji Publicznej. Od tego momentu Komitet ma 60 dni kalendarzowych, by zebrać minimum 300 podpisów mieszkańców.
Gdy to się stanie, „projekt staje się przedmiotem obrad Rady Miasta Malborka na najbliższej sesji po złożeniu projektu, nie później jednak niż po upływie 3 miesięcy od dnia złożenia projektu”.

Kadencja obecnych władz samorządowych trwa do 30 kwietnia. Natomiast wybory nowych radnych i burmistrza wyznaczono na 7 kwietnia.

Władze miasta zleciły wykonanie dokumentacji technicznej brakującej kanalizacji deszczowej. Ma być gotowy w marcu. Wówczas mają być znane koszty budowy. O drogach na razie nie ma mowy.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto