Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabytki na sprzedaż w Malborku. Idealne dla wielbicieli nieruchomości z duszą. Można kupić Bramę Garncarską i dawny salon Arnolda Flatauera

Anna Szade
Anna Szade
Tak Brama Garncarska prezentuje się w sierpniowym słońcu.
Tak Brama Garncarska prezentuje się w sierpniowym słońcu. Radosław Konczyński
W Malborku właściciele wystawili na portalach sprzedażowych dwa zabytki. Jeden to Brama Garncarska, część XIV-wiecznego systemu obronnego miasta. Drugi to piękny 100-letni obiekt handlowy, należący do słynnego przedwojennego żydowskiego kupca, Arnolda Flatauera.

Brama Garncarska w Malborku. Dawniej obronna, przez lata służy rzemieślnikom

Kto lubi nieruchomości z duszą, może kupić zabytkową bramę w Malborku. To rzadka okazja, bo choć pierwsze wzmianki o tym obiekcie pojawiły się w 1380 r., to ponad 600 lat później jest on w znakomitym stanie, o co zadbał obecny prywatny właściciel. Efekt licznych i kosztownych remontów zabezpieczających został nagrodzony w XI edycji ogólnopolskiego konkursu „Modernizacja 2006” w kategorii „Najciekawsza modernizacja i adaptacja wnętrz”.

Brama nazywana była Elbląską, ale też Świętego Ducha, od szpitala-przytułku działającego w sąsiedztwie lub Garncarską, bo do jej obrony wyznaczony był cech garncarzy. Ta ostatnia nazwa funkcjonuje do dzisiaj.
Po raz pierwszy obiekt został odnotowany w źródłach w 1380 r. To budynek ceglany, pięciokondygnacyjny na planie prostokąta, z trzema ostrołukowymi prześwitami. Znajduje się w pasie murów obronnych, które otaczają Stare Miasto. Co ciekawe, grubość murów waha się od 60 cm na poddaszu do ok. 165 cm w parterze.

Jak podaje Bernhard Schmid, który przed 1945 r. pełnił m.in. obowiązki konserwatora zabytków Prus Zachodnich, brama posiadała umieszczoną nad przejazdem wartownię ogrzewaną kominkiem, na trzeciej kondygnacji znajdował się kołowrót do opuszczania kraty. Czwarta kondygnacja służyła jako arsenał, natomiast na piątej znajdowały się stanowiska do obrony. W czasie II wojny światowej zniszczony został dach i nadwątlone ściany zewnętrzne.

PRZECZYTAJ TEŻ: Ratusz w Malborku wymaga kosztownych prac ratunkowych. Burmistrz: "Zabytek potrzebuje na gwałt pomocy". Władze szukają źródeł finansowania

Dzisiaj tego pierwotnego wyposażenia nie ma. Za to, jak przeczytać można w ogłoszeniu, budynek ma łącznie 226 m kw., a kolejne kondygnacje można zaaranżować w dowolny sposób. W latach 30. ubiegłego wieku była tam podobno schronisko młodzieżowe, bo to parę kroków od pokrzyżackiego zamku i centrum Malborka.
Od 1962 r. widnieje w rejestrze zabytków. Aktualnie znajduje się tam zakład jubilerski. Ale po tym, gdy w latach 50. ubiegłego wieku obiekt przeszedł gruntowny remont, to funkcjonował tam choćby zakład fotograficzny, a od początku lat 80. - zakład krawiecki.

Nie ma też śladu po kominku w wartowni, bo obecnie w dawnej bramie jest ogrzewanie miejskie oraz wszystkie inne instalacje niezbędne do prowadzenia działalności.

Na parterze lokal użytkowy o niepowtarzalnym klimacie ,mogący stanowić galerię sztuki nowoczesnej ,desę ,dom aukcyjny oraz wszelkiego  innego rodzaju działalność. Ta wspaniała lokalizacja i duch historii podnosi atrakcyjność nieruchomości ,której cena wynosi tylko 2 200 000 zł – czytamy w ogłoszeniu na branżowym portalu OtoDom.pl.

Niezwykły pawilon żydowskiego kupca. Arnold Flatauer dbał o architekturę

Kilka kroków dalej – inny zabytkowy obiekt wystawiony na sprzedaż. Nie jest aż tak wiekowy, bo został wzniesiony w drugiej połowie lat 20. XX wieku. To był pawilon wystawowy najokazalszego przedwojennego domu handlowego należącego do Arnolda Flatauera, bodaj najbardziej znanego żydowskiego mieszkańca przedwojennego Malborka.

Mowa o Domu Towarowym M. Conitzer & Söhne. Został otwarty w 1900 r. przez – jakbyśmy to dzisiaj nazwali – sieć specjalizującą się w handlu odzieżą w całych Prusach. Ale nie była to zwykła „sieciówka”. Skoro tak wielką wagę właściciele przywiązywali do architektury budynków, w których prowadzili działalność, można przypuszczać, że i towar był pierwsza klasa.

To był najbogatszy Żyd w Malborku, nie postawiłby byle jakiego budynku, ale z najwyższej półki – mówi Tomasz Agejczyk, dyrektor Muzeum Miasta Malborka, w którym można oglądać wystawę "Widzialni, trochę zapomniani", stworzoną razem z Archiwum Państwowym w Malborku. Opowiada o gminie żydowskiej i jej członkach w przedwojennym Malborku.

Nieruchomość na rogu ul. 17 Marca i Piłsudskiego leży w strefie ochrony konserwatorskiej układu urbanistycznego Starego Miasta Malborka. Obiekt jest budynkiem zabytkowym i został wpisany do Gminnej Ewidencji Zabytków Miasta Malborka. Do dziś niektórzy mieszkańcy pamiętają zapach książek, które kupowali w działającej tam w PRL księgarni. Inni wspominają, że na pięterku przez jakiś czas działała kawiarnia.
Później przez lata działały tam kolejne placówki handlowe, ostatnio – lokal gastronomiczny.
Budynek z charakterystycznymi łukowymi oknami wystawowymi i piękną elewacją można kupić za 659 000 zł.

Miasto się nie skusi? "Mamy swoje nieruchomości"

Czy miasto nie jest zainteresowane, widząc takie oferty? W innym budynku należącym do lat 30. do Arnolda Flatauera działa Muzeum Miasta Malborka, a Brama Garncarska idealnie nadałaby się na punkt informacji turystycznej.

Nie zamierzamy odkupować żadnych budynków. Mamy swoją wieżę ciśnień, po co mamy kupować zabytkową bramę? - słyszymy od Marka Charzewskiego, burmistrza Malborka.

Jak tłumaczą w magistracie, takie zakupy nie mają sensu z punktu widzenia ekonomicznego, a dokładniej, kosztów utrzymania, jakie generowałyby nieruchomości.

Skoro to komercyjne miejsca, na pewno znajdą się nabywcy. Chcemy, by to przedsiębiorcy prowadzili tam swoją działalność. Mamy tyle innych miejsc na nasze potrzeby, że nowe są zbędne – podsumowuje Marek Charzewski

.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto