Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gm. Miłoradz. Uchodźcy z Ukrainy docierają na Pomorze, samorządowcy spotkali się z europosłem

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Samorządowcy z Powiśla, Żuław i Kociewia spotkali się w Gnojewie (gm. Miłoradz) z europosłem Adamem Bielanem. Temat mógł być tylko jeden: wojna na Ukrainie i pomoc uchodźcom.

4 marca to już dziewiąty dzień wojny na Ukrainie. Z każdym dniem m.in. do Polski dociera coraz więcej uchodźców uciekających przed rosyjską agresją. Trafiają już też na Pomorze – nie tylko do największych miast, ale również miast i miasteczek. Rozmawiali o tym lokalni włodarze z Powiśla, Żuław i Kociewia, którzy w piątek (4 marca) w Jeziornej Osadzie w Gnojewie wzięli udział w spotkaniu z europosłem Adamem Bielanem oraz wiceministrem aktywów państwowych Karolem Rabendą.

- Sytuacja międzynarodowa jest bardzo skomplikowana. Wiemy, że przed nami długi okres, w którym będziemy musieli wykazać się dużą mobilizacją. Wojna na Ukrainie z rosyjskim agresorem to też odpowiedzialność polskiego rządu, ale też samorządu i wszystkich mieszkańców. Musimy podjąć ten trud, to nie będzie zadanie łatwe, ale wierzę, że podołamy, że współpraca rządu i samorządu, osób zaangażowanych i organizacji pozwoli pomóc Ukraińcom w walce o wolność – mówił wiceminister Karol Rabenda.

Wojna na Ukrainie. Milion uchodźców w 7 dni

Do Polski trafiło już ponad 700 tysięcy uchodźców z około miliona osób, głównie kobiet i dzieci – które uciekły przed rosyjskim agresorem. Ofiary rosyjskiego najeźdźcy, bezwzględnego wobec ludności cywilnej, szukają też schronienia w Słowacji, na Węgrzech, w Rumunii i Mołdawii.

- Chcę uświadomić, że podczas ostatniej wielkiej wojny, w Syrii, mieliśmy do czynienia z milionową rzeszą uchodźców w ciągu trzech miesięcy. Teraz milion uchodźców pojawił się zaledwie w ciągu siedmiu dni. Nie mieliśmy takiego zjawiska od II wojny światowej. Musimy mieć świadomość, że to jest olbrzymie wyzwanie przed strukturami państwa, przed strukturami samorządowymi, przed nami wszystkimi – mówił Adam Bielan w Gnojewie.

W kolejnych dniach liczba uchodźców będzie rosła i wkrótce ma być już, niestety, podawana w milionach. Eurodeputowany, który właśnie wrócił z Brukseli, poinformował, że 3 marca Komisja Europejska przyjęła specjalny mechanizm ochronny dla obywateli Ukrainy, wspomagający ich pobyt na terenie Unii Europejskiej w ciągu najbliższych trzech lat.

Ale zdajemy sobie sprawę, że większość osób wybierze Polskę jako kraj najbliższy kulturowo i geograficznie. Jako całe państwo, całe społeczeństwo musimy być na to gotowi – mówił Adam Bielan.

Uchodźcy z Ukrainy. Zachód chwali Polskę

Europoseł dodał, że jest pod wrażeniem tego, w jaki sposób polskie społeczeństwo stanęło na wysokości zadania do tej pory.
- Jak oglądam zagraniczne telewizje, CNN czy BBC, to tam ludzie nie są w stanie uwierzyć w to, co widzą, w to, jak Polacy się zachowali wspaniale i gościnnie. Co jest istotne również w kontekście gęby, którą nam przyprawiono w ostatnich latach, kiedy zmagaliśmy się z wojną hybrydową, kiedy Putin w porozumieniu z Łukaszenką sprowadzał migrantów na polsko-białoruską granicę. Dzisiaj już chyba nie ma wątpliwości, że to był pierwszy etap testowania naszych zdolności i element planu, na końcu którego była inwazja na Ukrainę. Bardzo dobrze, że polskie służby mundurowe, państwo polskie ten egzamin zdało – mówił do samorządowców Adam Bielan.

Ponoć, jak stwierdził europoseł, zagraniczni dziennikarze szukają w Polsce wielkich obozów dla uchodźców, ale „obozów nie ma, bo większość osób została ulokowana w prywatnych mieszkaniach i domach”.
- Zdajemy sobie sprawę, że taki stan rzeczy nie może być utrzymywany wiecznie, że tutaj potrzebna jest ścisła współpraca samorządów, i to nie tylko wielkich miast, ale właśnie z mniejszych miejscowości – podkreślił.

Uchodźcy z Ukrainy na Pomorzu. Powstaje baza lokalowa

Przedstawiciele władz samorządowych już doskonale zdają sobie z tego sprawę i specjalnie nie trzeba im tłumaczyć powagi sytuacji, bo...

Sytuacja związana z wybuchem wojny na Ukrainie jest w ostatnich dniach w zasadzie podstawą codziennej pracy samorządowca. To wiele spotkań, wiele pytań, na które staramy się szukać odpowiedzi i reagować na potrzeby, które cały czas się rodzą. Teraz staramy się stworzyć we współpracy z wojewodą bazę lokalową dla fali uchodźców, która już niebawem i do nas na pewno dotrze. Chciałbym podziękować samorządowcom za współpracę i wymianę doświadczeń, ale i mieszkańcom, którzy bardzo się zmobilizowali przy organizacji różnego rodzaju zbiórek i innych akcji pomocowych – mówił Arkadiusz Skorek, wójt Miłoradza.

Baza lokalowa jest obecnie tworzona systemowo z pomocą przedsiębiorców prowadzących działalność hotelową. Wojewoda pomorski polecił starostom, by we współpracy z włodarzami gmin zachęcili do współpracy właścicieli hoteli i pensjonatów. Ci, którzy przyjmą obywateli Ukrainy, otrzymają refundację kosztów z budżetu państwa.
To kolejny etap radzenia sobie z coraz większą liczbą przybyszów poszkodowanych przez wojnę. Wcześniej samorządy miały zaraportować wojewodzie, ile osób mogą umieścić w swoich budynkach, np. internatach.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto