Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Uchodźcy z Ukrainy goszczeni w prywatnych mieszkaniach. Czy ich właściciele mogą liczyć na ulgi w opłatach? Co magistrat już robi?

Anna Szade
Anna Szade
Anna Szade
Uchodźców z Ukrainy z dnia na dzień przybywa. Wielu trafia do prywatnych domów i mieszkań. Tak jest w Malborku, gdzie mieszkańcy chętnie goszczą sąsiadów zza wschodu szukających schronienia przed wojną. Muszą się liczyć z większymi wydatkami. Czy lokalne władze rozważają jakieś formy wsparcia?

Wielu mieszkańców Malborka otworzyło swoje serca i domy, by ugościć uchodźców z Ukrainy. Wiele samorządów ogłosiło już, że zamierza zwalniać z rozmaitych miejskich opłat tych, którzy przyjęli pod swój dach Ukraińców.
To proza życia, ale gdy w domu przybywa osób, to trzeba pamiętać, że przekłada się to na więcej śmieci czy ścieków.Wodomierz też pokaże wyższe zużycie, co przełoży się na wyższy rachunek. Ponieważ nikt nie był przygotowany na tak wielki kryzys uchodźczy, trwają analizy, czy możliwe jest wsparcie właścicieli mieszkań czy domów.

Oczywiście, serce i wolę do pomocy mamy. Tragedia Ukrainy jest wielka. Sprawa opłat jest dyskutowana przez właścicieli i prawników, zajmuje się tym również Izba Gospodarcza Wodociągi Polskie. Sprawa jest kompleksowa od wody począwszy, ale dotyczy również wszystkich innych mediów – słyszymy od Krystyny Babireckiej, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Malborku sp. z o.o.

W magistracie, który odpowiada za wywóz śmieci z miasta, na razie przymykają oko na sytuację. Ale dotyczy to tylko prywatnych domów i mieszkań, które są w miejskim systemie. Wobec hoteli i pensjonatów, choć przyjmują uchodźców, już nie ma takiej możliwości, bo one zlecają odbiór odpadów indywidualnie wybranemu przez siebie podmiotowi.

Dzisiaj na pewno nie będziemy gnębić właścicieli lokali mieszkalnych co do tego, by zmieniali deklaracje śmieciowe. Oczywiście, pokłosie będzie takie, że więcej będzie śmieci niż wpływów. W ubiegłym roku dofinansowaliśmy system gospodarki odpadami 800 tys. zł, teraz może się okazać, że będzie to 1 mln zł – mówi nam Józef Barnaś, wiceburmistrz Malborka.

Ale, jak słyszymy w Urzędzie Miasta, na tę chwilę najważniejsze jest niesienie pomocy uchodźcom, na razie nikt nie ogląda się na wydatki i ewentualnie mniejsze wpływy.

Nie pytamy o pieniądze. Staramy się robić tak, by „poszkodowany” był budżet miasta, z nadzieją, że rząd nam to w przyszłości wyrówna. Mamy do dyspozycji półmilionową rezerwę na zarządzanie kryzysowe. Jest furtka i wykładnia Krajowej Rady Regionalnych Izb Obrachunkowych, która mówi, że można ją przeznaczyć na wydatki związane z kryzysem uchodźczym będącym następstwem ataku Rosji na Ukrainę – mówi Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka.

Ale jednocześnie władze miasta zapewniają, że - pomagając Ukrainie - zrobią wszystko, by malborczycy nie czuli, że dzieje się to ich kosztem.
- Na pewno będzie to miało negatywny wpływ na budżet miasta, ale mieszkańcy Malborka, którzy na przykład korzystają z opieki społecznej tego nie odczują, bo na system pomocy nie będzie to miało wpływu – zapewnia wiceburmistrz Wilk.

Na razie miasto sfinansowało na przykład posiłki dla przebywających w mieście Ukraińców.
- Wykupiliśmy obiady, by uchodźcy choć raz dziennie zjedli porządny ciepły posiłek – tłumaczy Jan Tadeusz Wilk.
To nie jedyna forma wsparcia, która już działa.

Wprowadziliśmy prawo bezpłatnego poruszania się komunikacją miejską. Kierowca ma bilety z napisem „U”, obywatel Ukrainy bierze bilet i jedzie – informuje wiceburmistrz Wilk.

Czy jednak w tym przypadku nie trzeba było zmienić całego katalogu ulg, którego rozszerzenie wymaga zgody Rady Miasta?
- Nie wymaga to zmiany uchwały, bo nie wprowadziliśmy bezpłatnych przejazdów, my kupiliśmy bilety dla uchodźców – wyjaśnia Jan Tadeusz Wilk.

Słyszymy, że dla mieszkańców pomocne może okazać się 40 zł dziennie, które obiecuje rząd wszystkim tym, którzy zaopiekowali się uciekinierami przed wojną, jaka toczy się za wschodnią granicą. Co ciekawe, ktoś już do magistratu po nie przyszedł.
- Już zgłosił się do nas jeden mieszkaniec, bo ma u siebie trzy osoby z Ukrainy. Potem się okazało, że ma je od dwóch lat, ale twierdził, że rekompensata mu się należy, bo słyszał, jak premier mówi, że mamy te pieniądze. A my ich nie mamy, ustawa jest dopiero tworzona w parlamencie – mówi wiceburmistrz Wilk.

Urząd Miasta Malborka prowadzi również punkt zbiórki darów dla Ukrainy, bo wciąż nie wiadomo, kiedy wojna się skończy. Dlatego pomoc rzeczowa wciąż jest niezbędna. Oto, co aktualnie jest potrzebne naszym sąsiadom:

  • kapcie dla dzieci
  • Bephanten
  • żywność z długim terminem ważności: kasza gryczana, puszki mięsne, zupy, suche pieczywo, kawa, herbata, warzywa w puszkach lub słoikach, dżemy, słodycze, batony energetyczne itp.
  • żywność dla dzieci: mleko w proszku, soczki w kartonikach i tubkach itp.
  • środki czystości, podpaski, antyperspiranty dla chłopców i dziewczynek,
  • kosmetyki dla chłopców: żele pod prysznic, szampony, pianki i kremy do golenia, maszynki jednorazowe, dezodoranty
  • papier toaletowy, proszki do prania do jasnych i ciemnych rzeczy – opakowania maksymalnie do 2 kg
  • dla chłopców i dziewczynek: bielizna osobista, nowa, nieużywana.
  • zabawki typu samochodziki, klocki, domino, Jenga, bierki, karty do gry, kredki, kolorowanki

Główny punkt zbiórki dla powiatu malborskiego znajduje się w Muzeum Miasta Malborka przy ul. Kościuszki 54. Otwarty od poniedziałku do piątku w godz. 8-19, w sobotę i niedzielę w godz. 11-17. W razie pytań można dzwonić pod numer 669 990 005.

Ważna informacja. Osoby sprowadzone lub przyjęte z Ukrainy na terenie Malborka powinno zgłaszać się do ewidencji ludności w Wydziale Spraw Społecznych Urzędu Miasta Malborka, pl. Słowiański 5, pok. 104, tel. 55 629 04 17.

Sprawy lokalowe. Mieszkańcy Malborka, którzy chcą przyjąć uchodźców z Ukrainy, mogą zgłaszać swoją gotowość, dzwoniąc pod nr tel. 607 674 217 w godzinach pracy Urzędu Miasta Malborka: poniedziałek, wtorek, czwartek - godz. 7.30-15.30, środa - 7.30-16.30, piątek - 7.30-14.30. Pod tym numerem osoby przyjmujące gości otrzymają również informację na temat możliwej pomocy dla nich (np. przekazanie ubrań, środków czystości, jedzenia).

Wpłaty pieniężne. Datki można wpłacać na konto Fundacji Nadzieja II im. Stefanii Zaorskiej w Banku Spółdzielczym w Nowym Stawie. Numer konta: 88 8304 0005 0000 3867 2000 0010. W tytule przelewu koniecznie należy umieścić dopisek „Pomoc Ukrainie”. Pieniądze zostaną wykorzystane na potrzeby uchodźców z Ukrainy, którzy będą lokowani w powiecie malborskim.

Główny punkt informacyjny dla uchodźców z Ukrainy w województwie pomorskim: Tymczasowy Dworzec PKP w Gdańsku Głównym, ul. Podwale Grodzkie 1, tel. 734 117 307, e-mail: [email protected], godziny 8-20.

Mieszkańcy powiatu malborskiego pomagają Ukrainie. Aktualne ...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto